Kolejny bohaterski strażnik z Sosnowca

Najpierw złapanie złodzieja a później wyprowadzenie z płonącego mieszkania mężczyzny– tak w skrócie wyglądał weekend Bartosza Bezy sosnowieckiego Strażnika Miejskiego.

Podczas patrolowania ulic w niedzielę przed godziną 18:00 strażnik zauważył dym w mieszkaniu na czwartym piętrze przy alei Zwycięstwa. Po zawiadomieniu dyżurnego natychmiast podjął interwencję wkroczył do mieszkania i wyprowadził stamtąd jedną osobę, która dzięki szybkiej reakcji nie odniosła obrażeń.

Dwa dni wcześniej Pan Bartosz w czasie wolnym od pracy ujął rabusia, który skradł kobiecie złoty łańcuszek – Właśnie wracałem ze sklepu, kiedy usłyszałem kobietę wołającą Złodziej! Złodziej! Natychmiast rzuciłem zakupy i ruszyłem za mężczyzną, którego udało mi się złapać i przekazać policji – opowiadam sosnowiecki strażnik Bartosz Beza.

Pan Bartosz w 2011 zajął drugie miejsce w konkursie „Strażnik Miejski Roku” zorganizowanym przez wojewodę śląskiego.