Zwycięska seria Zagłębia

Trzecie z rzędu zwycięstwo odnieśli piłkarze Zagłębia. Sosnowiczanie na Ludowym pokonali 3:1 Raków Częstochowa. Bohaterem meczu strzelec dwóch bramek, Jakub Arak.

Sosnowiczanie zaczęli niemrawo, a przebudzili się gdy stracili bramkę. Jeszcze przed przerwą dwukrotnie do siatki rywali trafił Arak, który najpierw pokonał bramkarza Rakowa efektowną "główką", a następnie przytomnie zachował się po uderzeniu Marcina Sierczyńskiego, po którym piłka trafiła w słupek. Po przerwie Raków szukał wyrównującej bramki, a Zagłębie szans na podwyższenie wyniku. Bliski szczęścia był Tomasz Szatan, a chwilę później piłkę meczową miał napastnik gości Wojciech Okińczyc, ale znakomitym refleksem wykazał się Wojciech Fabisiak. Decydujący cios zadał w samej końcówce Łukasz Matusiak. - Pierwsze wejście przespane, dostaliśmy bramkę, później to zaczęło się jakoś układać. Bramka na 1:1, 2:1, 3:1... drużyna znowu pokazała charakter. Ci chłopcy tworzą taki kolektyw w szatni, na boisku i poza nim, że pracować z tymi ludźmi to sama przyjemność. Tomek Szatan mógł ten mecz zakończyć trochę szybciej, gdyż miał świetną okazję w 84. minucie, nie udało się. Walczyliśmy do końca, strzeliliśmy bramkę na 3:1. My strzeliliśmy, Raków nie i właśnie taka jest piłka. - mówił po meczu szkoleniowiec sosnowiczan, Robert Stanek.

W przerwie meczu prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, dyrektor MOSiR Rafał Łydek i honorowy prezes Zagłębia Leszek Baczyński wręczyli puchar hokeistom za awans do Ekstraligi.

Zagłębie Sosnowiec - Raków Częstochowa (2:1) 3:1

Bramki: 0:1 Wojciech Okińczyc (14.), 1:1 Jakub Arak (29.), 2:1 Jakub Arak (43.), 3:1 Łukasz Matusiak (90.).

Zagłębie: Fabisiak - Sierczyński Ż, Budek, Koprucki, Ninković - Matusiak Ż, Fonfara (67. Szatan Ż) - Ryndak (61. Wrzesień), Dudek, Tylec (87. Zaradny) - Arak (72. Tumicz).