Trzy bramki, trzy punkty

Piłkarze Zagłębia nie zwalniają tempa. Sosnowiczanie w sobotnie popołudnie pokonali 3:2 Gryf Wejherowo. To piąte z rzędu zwycięstwo naszej drużyny na Stadionie Ludowym.

Podobnie jak w meczu z Górnikiem Wałbrzych sosnowiczanie do przerwy przegrywali 0:1, ale w drugiej połowie skutecznie odrabiali straty. Bramki zdobyli: Łukasz Tumicz, Łukasz Grube i Rafał Sadowski.

- W takim meczu chyba bardziej chce się być kibicem, niż trenerem. Przybyło mi siwych włosów. Cały czas próbujemy w pierwszej połowie grać w piłkę, bardzo dobrze się zachował zespół Gryfu, ograniczył nasze atuty. W drugiej połowie im dalej w las, tym lepiej - pokazaliśmy, że mamy umiejętności. Z każdym meczem stwarzamy sobie więcej okazji – podsumował spotkanie trener Zagłębia, Mirosław Smyła.

Zagłębie Sosnowiec - Gryf Wejherowo 3:2 (0:1)

Bramki: Tumicz, Grube, Sadowski - Twardowski, Siemaszko.

Zagłębie: Struski - Sierczyński, Grudniewski, Kursa, Ninkovic - Kaliciak (78. Sadowski), Grube, Matusiak, Wrzesień (90. Grzesik)  - Wojcieszyński (70. Szatan) - Tumicz (76. Jankowski).