Warta popłynęła, czas na Wisłę

Piłkarze Zagłębia pokonali kolejnego rywala w rozgrywkach Pucharu Polski. W I rundzie sosnowiczanie ograli 4:1 Wartę Poznań i w kolejnej rundzie zmagań zmierzą się z Wisłą Kraków!

Bohaterem środowego spotkania był Bartłomiej Czarnecki, napastnik wypożyczony z Legii Waraszawa, który pojawił się na boisku w miejsce kontuzjowanego Tomasza Szatana w 42 minucie. W drugiej połowie nowy nabytek sosnowiczan najpierw wypracował rzut karny, a następnie sam podwyższył prowadzenie.

- Powiedziałem chłopakom przed meczem, że jeśli chcemy zapisać się w historii tego klubu, to musimy zrobić rzecz przekraczającą nasze możliwości. Spotkały się zespoły występujące w drugiej lidze, ale drużyna Warty, to ekipa o umiejętnościach spokojnie ekstraklasowych. To było widać w każdym zagraniu. Troszkę ułatwili nam zadanie, gdyż grali cały czas długą piłkę na Grzegorza Rasiaka, to było bardzo czytelne i nasze przechwyty powodowały, że mogliśmy wyprowadzać akcje. Jeżeli strzela się 4 bramki, to nie ma w tym przypadku, o przypadku można mówić, gdy strzela się z 40 metrów i wiatr znosi piłkę. Mamy świadomość tego, że dzisiaj się cieszymy, ale tylko do godziny 24. W sobotę już będziemy musieli inaczej zagrać. Czeka nas ogromne przetarcie, gdyż moim zdaniem poziom II ligi wyznaczać będzie Warta - podsumował spotkanie trener Zagłębia Mirosław Kmieć.

Kolejnym rywalem Zagłębia w Pucharze Polski będzie Wisła Kraków. Mecz odbędzie się 16 sierpnia na Stadionie Ludowym.

Zagłębie Sosnowiec – Warta Poznań 4:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Cyganek 25., 1:1 Rasiak 49., 2:1 Grube 56. (k), 3:1 Czarnecki 77., 4:1 Ninkovic 83.

Zagłębie: Wieczorek – Sierczyński, Jarczyk, Ostrouszko, Ninkovic – Tylec, Grube, Matusiak, Szatan (42. Czarnecki), Sadowski (57. Domański) – Cyganek (86. Kazimierczyk).