- Jesteś tutaj:
- www.sosnowiec.pl
- Miasto
- Aktualne wydarzenia
Suker uratował jeden punkt
Zagłębie Sosnowiec zremisowało z Nielbą Wągrowiec 2:2. Sosnowiczanie uratowali remis w doliczonym czasie gry, na listę strzelców wpisał się debiutujący w barwach naszego Klubu, Marek Suker.

Spotkanie rozpoczęło się idealnie dla Zagłębia. W 4. minucie Marcin Strojek popisał się idealnym wrzutem z autu, piłka przeleciała 30 metrów i spadła na głowę Marcina Lachowskiego, który mocnym uderzeniem z 7 metrów otworzył wynik spotkani. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego w pierwszej połowie grali skutecznie w obronie, a rywale nie radzili sobie z wysokim pressingiem. Nielba popełniała bardzo dużo niewymuszonych błędów, gospodarze tracili piłki, jednak Zagłębie nie potrafiło tego wykorzystać i wynik do przerwy nie uległ zmianie. Najlepszą okazję do podwyższenia sosnowiczanie zmarnowali w 24. minucie. Piłkę w środku pola przejął Patryk Stefański i odegrał do Lachowskiego, który wypuścił na prawej stronie Vladimira Bednara. Słowak podciągnął pod pole karne i dośrodkował do Stefańskiego, ten przymierzył, jednak piłka po rykoszecie minęła słupek. Dobrą okazję zmarnował również Paweł Posmyk, po jego strzale z 13 metrów futbolówka również minimalnie minęła słupek.
Niestety, w pierwszej połowie urazu kolana doznał Jakub Dziółka. Wydawało się, iż po interwencji Grzegorza Buczka piłkarz będzie mógł kontynuować grę, jednak w 20. minucie został zmieniony przez Sebastiana Białasa.
W drugiej połowie inicjatywę przejęli gospodarze. W 51. minucie Krzysztof Gryszczyński otrzymał podanie na lewej stronie, wykorzystał błąd obrońców Zagłębia, wpadł z lewej strony w pole karne i precyzyjnym uderzeniem po długim rogu doprowadził do wyrównania. Nielba miała kilka okazji, jednak między słupkami bramki Zagłębia bardzo dobrze spisywał się Oleksii Shliakotin, który długo powstrzymywał zapędy rywali. W 76. minucie drugą bramkę dla gospodarzy zdobył Adrian Pietrowski (wszedł na boisko w drugiej połowie). Zawodnik Nielby przyjął piłkę na prawej stronie, wbiegł w pole karne i pięknym uderzeniem po długim rogu umieścił futbolówkę w siatce.
Sosnowiczanie pokazali charakter i do końca walczyli o podział punktów. Efekt przyniosła ostatnia akcja meczu. Michał Filipowicz dośrodkował z rzutu rożnego, w jedenastce zagotowało się, najwięcej zimnej krwi zachował Marek Suker, który na raty pokonał bramkarza gospodarzy. - Wydaje mi się, że po pierwszym uderzeniu piłka przekroczyła linię bramkową, ale na wszelki wypadek poprawiłem - tłumaczył po meczu Suker. - Po meczu zostaje duży niedosyt, gdyż walczyliśmy o komplet punktów - dodał.
Zagłębie remisując w Wągrowcu straciło matematyczne szanse na awans do I ligi.
Nielba Wągrowiec - Zagłębie Sosnowiec 2:2 (0:1)
Bramki: 0:1 - Lachowski (4.), 1:1 - Gryszczyński (51.), 2:1 - Pietrowski (76.), 2:2 - Suker (92.)
Nielba: Wicher - Mikołajczak, Ignasiński, Fall, Tomczak - Loliga (63. Klawiński) - Gryszczyński, Spławski (68. Czechanowski) Jakovljević (58. Pietrowski), Figaszewski - Leśniewski.
Zagłębie: Shliakotin - Strojek (69. Suker), Białek, Markowski, Łuczywek Ż - Bednar, Dziółka (20. Białas), Markiewicz (79. Markiewicz), Posmyk - Lachowski - Stefański (46. Filipowicz).
powrót- 1
- maja 2025Czwartek
- 14oCTeraz
- 23oCJutro
- 24oCPojutrze