Weekendowe zwycięstwa Kazików

Poleć znajomym
 

To był udany weekend dla siatkarzy III-ligowego UKS Kazimierz Płomień. Sosnowiczanie wygrali dwa spotkania, pokonując kolejno MKS Pilica Koniecpol oraz KS Corona Budmar Rudniki.


Sobotnie spotkanie z drużyną MKS Pilica Koniecpol dostarczyło przybyłym widzom sporo emocji. Wzmocnieni kilku II-ligowymi zawodnikami goście zaczęli pewnie i wykorzystali zupełną niemoc gospodarzy, obejmując wysokie prowadzenie już na początku pierwszego seta i pewnie kontrolując przebieg gry do jego końca. Początek drugiego seta był ponownie fatalny dla Sosnowiczan i wydawało się, że powtórzy się sytuacja z pierwszego seta. Jednak gracze trenera Adama Pachołka zaczęli systematycznie odrabiać straty. Przełomowym momentem seta a może i całego meczu była seria technicznych zagrywek Szymona Tworzyły, które spowodowały kłopoty z przyjęciem graczy z Koniecpola co skrzętnie wykorzystali gracze z Sosnowca popisując się blokami i udanymi obronami, po których wyprowadzali skuteczne kontry. W efekcie gospodarze pewnie wygrali końcówkę seta doprowadzając do stanu 1:1. Trzeci set był bardzo zacięty, jednak w jego końcówce gracze Płomienia zagrali koncertowo nie dając szans wyraźnie trącącym rezon rywalom. Czwarty set toczył się już od początku pod dyktando rozpędzonych gospodarzy, którzy zwyciężając ostatecznie 3-1 zainkasowali cenne 3 punkty.

Niedzielne spotkanie wyjazdowe z liderem tabeli drużyną Corona Rudniki (wzmocnioną zawodnikami I-szo i II-go ligowymi) było prawdziwym siatkarskim horrorem na szczęście zakończonym happy endem. Sosnowiczanie ponownie słabo zagrali pierwszy set i wyraźnie ulegli do 18. W drugim secie gra była już dużo bardziej uporządkowana co od razu przełożyło się na wynik i zasłużone zwycięstwo do 20. W trzeciej partii co się jednak zacięło i do głosu doszli gospodarze obejmując prowadzenie 2-1 w całym spotkaniu. W zaciętym 4 secie było już 24-22 dla gospodarzy i wydawało się że nasza drużyna wyjedzie z Rudnik bez punktów, jednak ambitna sosnowiecka młodzież pokazała charakter i dzięki dwóm skuteczny blokom doprowadziła do remisu 24-24 a następnie w nerwowej końcówce seta zdobyła kolejne 2 punkty wykazując więcej zimnej krwi niż gracze gospodarzy, którym zaczęły puszczać nerwy. Tie break był bardzo zacięty jednak dzięki dobrej grze blokiem i skutecznym atakom Artura Bagińskiego zespół z Sosnowca zdołał odskoczyć na 13-11 i utrzymać tą przewagę do końca ostatecznie pokonując dotychczasowego lidera na jego terenie 15-13 w tie-breaku i 3-2 w całym meczu. Według opinii gospodarzy największym zagrożeniem był dla nich sosnowiecki rozgrywający Karol Pachołek, który tak rozdzielał piłki pośród swoich „snajperów” że nie mogli oni sobie dać rady z poprawnym ustawieniem bloku i obroną.

Dwa zwycięstwa i 5 cennych punktów to bardzo dobry bilans i prognostyk na dalszą cześć sezonu.

Zespół Kazimierza Płomienia występował w następującym składzie (na zdjęciu) obok trenera Adama Pachołka stoją: Mateusz Łata, Piotr Mierzejewski, Michał Krajewski, Michał Biernacki, Artur Bagiński, u dołu od lewej Szymon Tworzydło, Piotr Leks, Mikołaj Piekarz, Karol Pachołek. Ponadto w sobotnim meczu wystąpili Łukasz Cichowicz i Marcin Rejdych.

UKS „Kazimierz Płomień” Sosnowiec – MLKS Pilica Koniecpol 3:1 (16:25; 25:22; 25:21; 25:19)

KS Corona Budmar Rudniki – UKS „Kazimierz Płomień” Sosnowiec 2:3 (25:18; 20:25; 25:17; 26:28; 13:15)

 

W górnym rzędzie od lewej: Adama Pachołka (trener) Mateusz Łata, Piotr Mierzejewski, Michał Krajewski, Michał Biernacki, Artur Bagiński.

W dolnym rzędzieod lewej: Szymon Tworzydło, Piotr Leks, Mikołaj Piekarz, Karol Pachołek.

 

Źródło: UKS Kazimierz Płomień Sosnowiec

 

powrót
  • 26
  • kwietnia 2025Sobota
Imieniny: Marcelin, Klarencjusz, Spycimir, Klet, Marzena
Pogoda:
  • 12oCTeraz
  • 12oCJutro
  • 18oCPojutrze
OZE dla mieszkańców
Jakość powietrza
Zostaw 1% w Sosowcu



ŚKUP

BeePathNet - Pszczela Ścieżka