- Jesteś tutaj:
- www.sosnowiec.pl
- Aktualne wydarzenia
- Edukacja
Laur Plateranki przyznany
25 listopada 2011 r. odbył się finał XIX Ogólnopolskiego Turnieju Jednego Wiersza o Laur Plateranki dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych zorganizowany przez II Liceum Ogólnokształcące im. Emilii Plater w Sosnowcu. I nagrodę i Laur Plateranki zdobyła Magdalena Bialik z Zespołu Szkół Centrum Edukacji im. Ignacego Łukaszewicza w Płocku za wiersz „Pokój numer 17.

Komisja konkursowa w składzie:
- prof. dr hab. Marian Kisiel – poeta, krytyk literacki, badacz literatury polskiej XX wieku, Kierownik Zakładu Literatury Współczesnej, Prodziekan Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Śląskiego – przewodniczący,
- dr hab. prof. UŚ Elżbieta Dutka z Zakładu Literatury Współczesnej Uniwersytetu Śląskiego,
- dr Paweł Majerski z z Zakładu Literatury Współczesnej Uniwersytetu Śląskiego,
- Dżesika Nowak z kl. 2B - sekretarz,
- Kinga Kosylarz z kl. 2A - sekretarz,
przyznała następujące nagrody główne:
• I nagroda i Laur Plateranki:
Magdalena Bialik (godło Magda) z Zespołu Szkół Centrum Edukacji im. Ignacego Łukaszewicza w Płocku za wiersz „Pokój numer 17”
• II nagroda
Małgorzata Szwaja (godło Groszek) z V LO im. Kanclerza Jana Zamoyskiego w Dąbrowie Górniczej za wiersz „Pemberley Sky”, wiersz otrzymał także nagrodę długoletniego nauczyciela Plater Pana Bogusława Kabały za najlepszy wiersz poety z Zagłębia.
• III nagroda
Anna Adamowicz (godło Maria Morska) z I LO im. M. Kopernika w Lublinie za wiersz „Pozwól mi usiąść na księżycu…”
• Wyróżnienia
Karolina Szewczyk (godło Carolla) z Liceum Ogólnokształcącego w Jeżowem za wiersz „Oprowadź mnie tędy” i Joanna Nowak (godło Joanna) z Gimnazjum nr 6 im. prof. Szafera
w Płocku za wiersz „Haszysz”
Nagrody dodatkowe:
• Nagroda Wyższej Szkoły Humanitas w Sosnowcu dla wiersza „Rosja” autorstwa Claudii van Gessel (godło: SkeletonSmile) z I LO im. M. Skłodowskiej-Curie w Szczecinie
• Nagroda Publiczności przyznana została wierszowi „Polski kicz” napisanemu przez Jakuba Terleckiego z V LO im. Kanclerza Jana Zamoyskiego w Dąbrowie Górniczej.
Wieczór finałowy - poza prezentacjami wierszy - wypełniły spektakle teatralne przygotowane przez szkolny „Teatr Nasz”. Publiczność obejrzała „Scenariusz dla czterech aktorów” Bogusława Schaeffera i fragment „Ślubów panieńskich” Aleksandra Fredro. Przerwę przeznaczoną na obrady jury umiliły występy artystyczne uczniów II LO im. E. Plater w Sosnowiec.
Nagrody ufundowali: Urząd Miasta w Sosnowcu (nagrody główne), Wyższa Szkoła Humanitas w Sosnowcu, Poseł na Sejm RP Pan Jarosław Pięta, Bogusław Kabała (nagrody własne i wyróżnienia) oraz Komitet Rodzicielski II LO i Samorząd Uczniowski liceum (nagroda publiczności).
Obsługę organizacyjną imprezy zapewniły biblioteka szkolna i Samorząd Uczniowski.W typowaniu wierszy do finału uczestniczył również pomysłodawca turnieju Pan Michał Waliński.
Na tegoroczny turniej napłynęło 205 zgłoszeń z Polski i 1 z Grecji. Do finału wytypowano 21 wierszy. Finaliści XIX Lauru Plateranki reprezentowali miejscowości: Białą/k. Płocka, Dąbrowę Górniczą, Lubin, Jeżowe/k. Rzeszowa, Warszawę, Jeleśnię, Gilowice, Kalisz, Będzin, Dębicę, Tanowo/k. Szczecina, Konstantynów Łódzki, Poznań, Ostrów Wielkopolski, Głuchołazy, Przyborów/k. Żywca, Cieszyn i Ateny. Wielu spośród nich przyjechało na wieczór finałowy, by osobiście zaprezentować swój wiersz przed jury i publicznością.
Wiersze nagrodzone w XIX Turnieju Jednego Wiersza o Laur Plateranki
Magdalena Bialik, godło: Magda
„Pokój numer 17”
Pokój numer 17
jest domem staruszki.
Odwiedzam ją
raz w tygodniu.
Opowiada mi o Bogu
który nie istnieje, bo gdyby istniał
pozwoliłby jej umrzeć
jeszcze dziś.
Wczoraj pomyliła mnie
ze swoja wnuczką,
która też nie istnieje,
bo gdyby istniała
nie musiałabym udawać
że to ja nią jestem.
Dziś rano staruszka
poprosiła mnie
żebym uczesała jej włosy.
Powiedziała, że chciała sama uczesać
lecz włosy nie chcą jej słuchać.
Wiesz dziecko – mówiła
kiedy umrę moje włosy i paznokcie
będą rosły nadal jakby nie rozumiejąc
że to jest już koniec…
… Tak naprawdę
dawno już nie żyję…
To tylko tabletki i zastrzyki
chcą bym udawała żywą…
Wieczorem
gdy kończy mi się dyżur
modlimy się razem do Boga
który nie istnieje
ja – o nowy dzień
a ona – o śmierć.
Która istnieje tak bardzo…
***************************************************************************
Małgorzata Szwaja, godło: Groszek
„Pemberley Sky”
teraz, kiedy zważyliśmy wszystkie dziurki w nosie
wydłubaliśmy spod paznokci dumę i uprzedzenia
ściągnęliśmy do granic wytrzymałości skołtuniałe myśli
- możesz jeść moje oczy palcami
po co te ceregiele, panie Darcy?
mamy jeszcze tyle niedogryzionych zdań
do wyciągnięcia spomiędzy zębów
nim ślinka pocieknie
- przekąśmy skrupuły
są syropem
kleją nas od środka
gdy strugami prujemy żyły
snują w agonii pierwsze (lepsze) wrażenia
***************************************************************************
Anna Adamowicz, godło: Maria Morska
„Pozwól mi usiąść na księżycu”
mam cień – lustro – meineic metsej
patrzę – nieopierzone drzewa – nie dlatego,
że młode, tylko dlatego, że umarły.
jestem uwiązana na wstążce do włosów.
jak mały medalik, na którym
wygrawerowano juwresbo einnatsuein.
wstążka – niebieska. poplamiona sokiem z wiśni.
płynie przeze mnie wiatr – mam wiatr
w lędźwiach i między żebrami – świszczy mi
w zębach niespokojną pieśnią.
medalik kołysze się na wstążce, mruga.
księżyc jest plamą gęstej złotej farby.
***************************************************************************
Karolina Szewczyk, godło: Carolla
„Oprowadź mnie tędy”
Witam pana w krainie życia
Po lewej stoją wojska irackie gotowe do wymarszu
Nie proszę nie patrzeć im w oczy
Naprzeciw zobaczyć można ludy Afryki
Trochę głodne ostatnio
Lecz jest to stan przejściowy
Jedźmy dalej
Ci ludzie pyta pan?
Oni tylko pracują przy wycince lasów deszczowych
Zwierzęta?
Hmm… wie pan od tego są instytucje jak zoo na przykład
Tam już widać wioskę aborygenów
Relikt przeszłości
Dlaczego tańczą?
Nie wiem może proszą o deszcz czy coś w tym stylu
Ten z boku płacze?
Rzeczywiście
To nic pewnie go coś boli
Chodźmy
Tam dalej widzi pan miasto nowoczesne z perspektywami rozwoju
Jeszcze tylko przejdziemy te dzielnice nędzy a zobaczy pan teatr i lunapark
Tam wysoko
Gdzie sięgają dachy wieżowców
Można zobaczyć miasto jak z wieży Babel
Wejdziemy?
Nie? Pan woli z ziemi oglądać gwiazdy?
Jak pan chce
Panie Jezu
Ja wchodzę
***************************************************************************
Joanna Nowak, godło: Joanna
„Haszysz”
młoda, szczupła polska na wysokich
obcasach umiera na dworcu pkp.- wspomina
swoje potyczki (o za długie sznurowadła)
-wujku stalinie, wujku stalinie. pomożesz
mi zabić hitlera?; ale stalin to dobry człowiek-
zgwałcił polskę. a przecież mógł zabić. widzisz
jaki był dobroduszny?
jakiś arab z pożółkłymi, dziurawymi zębiskami;
poland do sou want some drugs, haszysz or
marihuana? i polska wzięła. chciała się
ochrzcić narkotykami, jak holandia i ameryka-
współczesne autorytety europejskich kontynentów.
spójrz na tamte dziewczyny-to polki. co w nich
widzisz? Pod tym brudem, kurzem i wódką jednak
coś jest. w pobudzonym ciele umiera polska-
zdycha w nietolerancji, pchana przez nikotynę
w stronę światła.
pomóż polskiemu rządowi, okradnij się sam.-warszawskie
mury mają w sobie więcej prawdy niż te wasze
wyborcze, tvp kultury albo palikowy. z anteny
tyłek przemawia do tyłka-już nas wykiwali;
ojcowie narodu, potomkowie piastów.
my wszyscy zabiliśmy polskę-tą młodą dziewczynę,
szczutą holokaustem i matką boską. my wszyscy
ją biczowaliśmy-numerologią, esemesami, telekomunikacją
miejską. my wszyscy ją ukrzyżowaliśmy-prostytucją,
nieprostotą i namacalnością.
od amy winehouse po polskę-„to nie tak, że jej
się pomóc nie dało. jej się pomóc nie opłacało”
polska na pstrym koniu jeździ-z bolesławem
krzywoustym idą naprawiać tą złotą, polską jesień.
a nie amerykańskie, opadające liście
***************************************************************************
Claudia van Gessel, godło: SkeletonSmile
„Rosja”
Matko coś wydała na świat żyzne plony
Ziemio coś wyniosła się ponad wszystko
Rosjo co w swych objęciach masz carów korony
Popatrz
Twe ciało tysiącem rzek poprzecinane
Najdłuższa z nich Wołga lico twe kaleczy
Najgłębsza Bajkał daje tobie ranę
Czy cierpisz?
Napomnij czemuś rany te dostała
To wina mroźnej Syberii co ci dała
Tysiące niewinnych ofiar
Pamiętasz?
Gdybym lata wcześniej przyszła do twej tundry
W lasach znalazłabym mogiły i trumny,
Które teraz zniknęły pod zmarzliną wiekową.
Nieczuła…
Spójrz czym przypłaciłaś za te krwawe lata
Pasmem swym Ural odciął cię od świata
I już nie ustąpi. To kara.
Na wieki.
Ty już zapomniałaś o swym dawnym żalu,
Ale stare matrioszki-twe dzieci, wyśpiewają.
Ile łez twoich spłynęło w Morze Czarne, one pamiętają.
Przeklęta!
***************************************************************************
Jakub Terlecki, godło: Santiago
„Polski kicz”
Na ulicy Wspólnej
W pensjonacie „Pod Różą”
Na krótko przed burzą
Strzelił mnie Amor prosto w serce
A że niedaleko była plebania
gdzie mieszkał ojciec Mateusz
Udałem się do kościoła
Pozbyć się z serca zbuntowanego anioła.
Bo pokochałem pewną brzydulę, niejaką Ulę,
Co Majki plotkary była siostrą.
Z rodziny zastępczej pochodziły
To się kłóciły, to się godziły…
Więc do plebanii nad rozlewiskiem się udałem,
Stanąłem twarzą w twarz
Z Romanem, co wszyscy go kochali
I z pierwszej miłości się wyspowiadałem,
A że nadszedł czas honoru
Przepis na życie inny odtąd miałem
I z brzydulą na dobre i na złe się rozstałem.
Nastała moda na sukces…
W Hotelu 52 się zameldowałem,
A że układ warszawski mi sprzyjał
W rezydencji zamieszkałem
I barwami szczęścia
Nową linię życia namalowałem.
- 23
- kwietnia 2025Środa
Waluty: |
---|
Giełda: |
---|