Oświatowa Debata Samorządowa za nami

15 marca w Sosnowcu odbyła się Oświatowa Debata Samorządowa województwa śląskiego poświęcona sytuacji Gmin po wprowadzeniu zmian w prawie oświatowym (zmiany dotyczą dzieci 6-letnich). W debacie wzięło udział ponad 500 osób.

Obecni byli posłowie, samorządowcy, m.in.: prezydenci, burmistrzowie, wójtowie, przedstawiciele urzędu marszałkowskiego, radni sejmiku województwa, a także członkowie związków zawodowych, dyrektorzy szkół, nauczyciele, ludziie na co dzień związani z oświatą. Mimo zaproszenia w debacie nie wzięła udziału Minister Edukacji Narodowej, ani nikt z przedstawicieli ministerstwa. Zabrakło także przedstawicieli władz wojewódzkich jak również kuratorium.  – Na szczęście debata była rejestrowana. Mamy zapis spotkania, który będziemy chcieli przekazać w ministerstwie. Chcieliśmy tą debatą zwrócić uwagę na fakt, aby głos samorządów został w końcu zauważony. Nie można wprowadzać zmian bez rozmów z tymi, których te zmiany bezpośrednio dotyczą – podkreślał prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.

Debatę zorganizowali: marszałek Województwa Śląskiego, miasto Sosnowiec oraz Związek Nauczycielstwa Polskiego.

Samorządowa Debata Oświatowa Województwa Śląskiego miała na celu opisanie sytuacji gmin, w jakiej znalazły się po zmianach w prawie oświatowym (dotyczących dzieci sześcioletnich) oraz w jakiej mogą się znaleźć w perspektywie reorganizacji całego ustroju szkolnego. Na tej podstawie zebrani poszukiwali najlepszych rozwiązań, dotyczących funkcjonowania  i finansowania oświaty (w tym także problemów kadrowych).             

Samorządowcy, którzy wzięli udział w debacie zgodnie podkreślali że są przyzwyczajeni do zmian, ale obecnie proponowane ocenili jako zbyt daleko idące. Stwierdzili, że mogą one niekorzystnie odbić się na problemach finansowych miast i gmin, które w ostatnich latach ponosiły m.in. koszty dostosowania szkół do małych dzieci. Zmiany mogą również odczuć rodzice m.in. trzylatków, którzy będą chcieli posłać dziecko do przedszkola, a miejsc zabraknie.

- Rewolucje nie służą szkołom. W tym przypadku mamy efekt nawet nie domina, ale tsunami. Ta fala, coraz wyższa, uderza bezpośrednio w szkoły i samorządy. Oświata wymaga spokoju, precyzji, a nie rewolucyjnych zmian, które nikomu nie służą. Przez to wywraca się wszystko to nad czym pracowano latami – mówiła zastępca prezydenta Tychów Daria Szczepańska.

W podobnym tonie wypowiadał się także Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz - Za edukację odpowiada samorząd, a w wizji i koncepcji Ministerstwa Edukacji Narodowej samorząd jawi się tylko i wyłącznie jako realizator tego przedsięwzięcia. Musimy sobie jednak zadać pytanie, czy ta zmiana, która jest przedmiotem dyskusji jest zmianą wynikającą z oceny funkcjonowania oświaty, czy tylko rodzajem politycznego chciejstwa lub co jest bardzo charakterystyczne dla polskiego modelu - parcia na rewolucję w oświacie. Każdy kolejny minister miał taką chęć, tyle tylko że to były z reguły zmiany charakterze ewolucyjnym a nie rewolucyjnym. Teraz mamy do czynienia z rewolucją – powiedział prezes ZNP.

Przypomnijmy,  że 23 stycznia weszła w życie nowelizacja ustawy o systemie oświaty, która wprowadza obowiązek szkolny od 7roku życia oraz obowiązek odbycia rocznego przygotowania przedszkolnego dla dzieci w wieku 6 lat. W ten sposób zlikwidowano dotychczasowy obowiązek szkolny dla dzieci od 6 roku życia. Dzieci 6-letnie, które w bieżącym roku szkolnym odbędą roczne przygotowanie przedszkolne mogą od września 2016 rozpocząć naukę w I klasie jeśli tak zdecydują rodzice.

Gmina Sosnowiec od początku roku zarówno w przedszkolach jak i szkołach organizuje spotkania z rodzicami dzieci 6-letnich, podczas których omawiane są problemowe zagadnienia związane z nowelizacją ustawy o systemie oświaty.