Pasadena w Sosnowcu

Mieszkańcy, którzy czekają na nowe miejsce na imprezowej mapie Sosnowca już odliczają dni. Pod koniec miesiąca otwarty, z kilkunastodniowym opoźnieniem, zostanie Klub Pasadena. Zwłoka ta jest nieprzypadkowa – właściciele chcą by nowy lokal olśnił mieszkańców.

Pasadena zadziwiać ma elegancją, ale i najnowocześniejszy rozwiązaniami technicznymi. Na parkiecie królować będą ultranowoczesne głośniki, w oknach pojawią się wyświetlacze LCD, a lokal wypełni się prawie kilometrem świateł LED. Ogrom przygotowań sprawił, że początkowy termin otwarcia został przesunięty o miesiąc. Wszystko by zadziwić mieszkańców.

- Pierwszy termin był realny, ale gdy usiedliśmy i poważnie się zastanowiliśmy, stwierdziliśmy, że nie ma sensu otwierać lokalu na pół gwizdka, mieszkańcy zasługują na prawdziwą pompę i huczne otwarcie jakiego w Sosnowcu jeszcze nie było. Dlatego też przesunęliśmy termin i otwarcie Klubu Pasadena odbędzie się pod koniec listopada - wyjaśnia Robert Duma, manager Pasadeny - Była to dobra decyzja, gdyż zyskaliśmy czas na sprawdzenie wszystkiego w praktyce i przygotowani klubu dla nawet najbardziej wymagających gości. Liczę, że niecierpliwi nam wybaczą taką zwłokę - dodaje.

Nowy klub powstał przy ulicy Małachowskiego 8. Skłądac się bęzie z dwóch kondygnacji, szatni, sal VIPowskich w tym jednej na ponad 40 osób, parkietu i dwóch barów. Wielkie otwarcie zaplanowano na przed ostatni weekend listopada.