Miasto uratuje Zagłębie

Taka deklaracja padła z ust prezydenta Kazimierza Górskiego oraz większości radnych podczas wtorkowej Komisji Budżetowej Rady Miejskiej, podczas której sytuację piłkarskiego przedstawił prezes Leszek Baczyński.

Prezes poinformował radnych o wysokości zadłużenia, które opiewa na kwotę 3 mln zł, z czego 900 zł to pożyczki wobec miasta. – Potrzebujemy 1,5 mln zł do końca roku. Nie da się ukryć, że nikt nie da dużych pieniędzy prywatnemu klubowi, dlatego uważam, o czym zresztą już wcześniej mówiłem, że miasto powinno jak najszybciej objąć akcje będące w posiadaniu Grzegorza Książka i Dariusza Kozielskiego, najlepiej wszystkie - 51 proc. Mam pewne deklaracje osób, które chcą wspomóc Zagłębie, ale wówczas gdy nie będzie on w prywatnych rękach. Na dziś konto klubu jest puste – powiedział Baczyński. Zdaniem sternika klubu w przyszłym roku kwotą, która umożliwi bezpieczną działalność jest suma 4 mln zł choć jak dodał utrzymać się na powierzchni będzie można za 2,5 mln zł.
Prezydent miasta zadeklarował pomoc zasłużonemu klubowi, zwrócił się także z apelem o wsparcie do radnych. – Pomoc o której mówi prezes Baczyński nie przekracza możliwości finansowych miasta. 1,5 mln złotych, o których mówi to cena budowy 100 metrów drogi. Gdy pojawią się sponsorzy wkład miasta w utrzymywanie klubu będzie się zmniejszał. Nie możemy dać zginąć klubowi z taką tradycją. Porażki mnie nie zniechęcają. Mamy bazę treningową i utalentowaną młodzież. Kilkanaście lat temu klub był w jeszcze gorszej sytuacji i udało się wyjść na prostą. Tym razem też powinno się udać – powiedział prezydent miasta.
W najbliższych dniach mają zapaść ostateczne decyzje dotyczące przyjęcia akcji i dofinansowania spółki.