Pierwsze w Polsce boiska do jorkyball otwarte w Sosnowcu!

Sosnowiec to pierwsze w Polsce miasto, w którym otwarto boiska do gry w jorkyball. Egzotyczną odmianę futbolu sprowadzili do naszego miasta Arkadiusz i Adrian Siejek. Trzy boiska mieszczą się Centrum Handlowym Europa (ul. Sienkiewicza 3). W uroczystym otwarciu boisk wziął udział  m.in. Józef Gałeczka, żywa legenda sosnowieckiego Zagłębia. Swoich sił w jorkyball może spróbować każdy. Godzina gry kosztuje 15 zł.

 – To piłka nożna w klatce – mówi o jorkyball Leszek Baczyński, były prezes piłkarskiego Zagłębia, a obecnie kierownik Stadionu Ludowego, który zaangażował się w organizację i promocję przedsięwzięcia w naszym mieście. Na sosnowiecki grunt jorkyball przeniósł z Francji, gdzie narodziła się ta gra, pochodzący ze stolicy Zagłębia Dąbrowskiego Adrian Siejek, który wraz z ojcem, Arkadiuszem Siejkiem wykupił specjalną licencję na uprawianie tego sportu. Najprawdopodobniej jest on pierwszym w Polsce graczem w jorkyball. – Znam się Arkiem jeszcze z podwórka, dlatego też włączyłem się w rozpropagowanie całego przedsięwzięcia w naszym mieście. Nie jest to tania zabawa, bo licencja, którą wykupili kosztowała 16 tys. euro i obowiązuje przez 10 lat. Wydaje ją dyrektor federacji jorkyballu, który był w naszym mieście. Skontrolował boiska, wszystko bardzo mu się podobał. Na razie w Sosnowcu będą się mieścić trzy boiska. Chcemy rozpropagować ten sport w naszym kraju. Ambasadorem sosnowieckiego jorkyballu jest Józef Gałeczka, legenda sosnowieckiej piłki. To jednocześnie doskonała promocja miasta. Za rok we Włoszech odbędą się mistrzostwa świata. Być może to właśnie Adrian Siejek weźmie w nich udział – mówi Leszek Baczyński.

Pojedynki w jorkyball odbywają się w całkowicie lub częściowo przeszklonym prostopadłościanie. Gra się dwóch na dwóch do trzech wygranych setów, z których każdy kończy się po siódmym strzelonym golu do bramki o wymiarach metr na metr. Gra się kosmatką piłką, o wiele mniejszą niż tą do futsalu, halowej odmiany piłki nożnej. Podczas spotkania nie wolno dotknąć piłki ręką.